11 i 12 października odbył się błyskawiczny konkurs na... bezbłędne przeczytanie tzw. łamańców językowych. Nie było taryfy ulgowej, a łamańce wcale nie były łatwe, np:
"Cesarz często czesał cesarzową",
"Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?", "Lojalna Jola lubi lojalnego jelenia".
Języki "łamało" sobie kilkudziesięciu uczniów. Bawiliśmy się doskonale w czasie przerw ;-) Dla czytelników były słodkości i drobne gadżety: ołówki, gumki, temperówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz